Eklektyzm – moje ulubione słowo i podejście do stylu

Eklektyzm, za SJP, to “w sztuce, literaturze, filozofii lub badaniach naukowych: łączenie w jedną całość niejednorodnych elementów mających swe źródło w różnych stylach lub doktrynach”. Jeśli zastanowimy się nad tym przez chwilę, to wspomniane zjawisko w modzie pojawia się dość często. Szczególnie kobiety są mistrzyniami w udanym łączeniu potencjalnie niepasujących do siebie elementów garderoby. Chociaż moda męska też może się pochwalić niemalże kanonicznymi przykładami takich połączeń jak np. militarne kurtki albo sportowe buty łączone z nieformalnymi garniturami.

No właśnie, udane, czyli ważny dodatek do słowa, które czasem może być wykorzystywane jako wytrych w przypadku naszych wyborów odzieżowych.

“- Dlaczego zestawiłeś te rzeczy razem? Przecież to kompletnie do siebie nie pasuje.
– Eklektyzm.”

Nie na tym cała ta sztuka polega. Jak w każdej dziedzinie życia rozpatrywanej przez pryzmat estetyki, tak i w przypadku modowego eklektyzmu istotne są wyczucie, wiedza i świadomość istnienia granic, których przekraczać się nie powinno. Dzisiejsze zestawienie właśnie na takim wyczuciu zostało zbudowane. Mimo że pierwszą myślą po usłyszeniu zestawienia “denimowa kurtka i krawat” wydaje się być “nieporozumienie”, to jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.

Skonstruowany wokół denimowej kurtki smart-casualowy zestaw powinien trzymać się kolorami i fakturami pozostałych tkanin jej robotniczej proweniencji. Błękitna koszula z matowej bawełny, uzupełniona wełnianym krawatem typu regimental w stonowanych kolorach i uzupełniająca je szara tweedowa kamizelka przez fakt swojej zgrzebności i barw nie przekraczają cienkiej granicy i dobrze dogadują się z ciemnoniebieską denimową kataną.

Ziemisto-jesienną paletę uzupełniają oliwkowe chinosy i brązowe monki, które, wbrew pozorom, nie są stricte formalnym obuwiem. Do tego brązowe driving gloves, które są chyba moimi ulubionymi rękawiczkami i skórzana teczka, na której kilkuletnie użytkowanie i konserwacja pozostawiły ślad w postaci patyny w różnych odcieniach brązu.

Zawsze jestem jedną z pierwszych osób, które przy ochładzającej się aurze decydują się na noszenie rękawiczek. Podyktowane jest to bardzo pragmatyczną kwestią, mianowicie dzięki temu chronię skórę dłoni przed nadmiernym wysychaniem. Jako osoba z nie najlepszym krążeniem w dłoniach unikam dzięki temu sytuacji, w których stają się one sine z zimna.

Eklektyzm często wygląda dobrze. Należy mieć jednak świadomość, że może wywoływać skrajne emocje i przede wszystkim powinien być stosowany z wyczuciem. Pamiętajcie też, że nie wszystko da się połączyć z elementami nienależącymi do danej stylistyki. Chodzi tutaj przede wszystkim elementy typowo formalne, takie jak marynarki smokingowe czy czarne oksfordy.

A Wy jakie macie doświadczenia i odczucia dotyczące łączenia potencjalnie nie grających w jednej drużynie elementów garderoby? Dajcie znać w komentarzach!

Pozdrawiam serdecznie
Karol

Kurtka – Mango Man (podobne: MangoWrangler)
Koszula – Macaroni Tomato
(podobne: TatuumGAP ,Jack&JonesMangoMassimo DuttiTommy HilfigerLancertoMiler, Macaroni Tomato)
Krawat – Bytom (podobne: Van Thorn, Suitsupply)
Kamizelka – vintage (podobne:
Suitsupply4GentlemanSuitsupply)
Spodnie – Mango Man (podobne: Brave Soul, Only&Sons, Massimo Dutti, Esprit, Selected, Jack&Jones, S.Oliver, Tommy Jeans
Pasek – stylowepaski.pl (podobne:
Reserved
, Mustang, Profuomo)
Buty – Shoepassion (podobne: Akardo, Wittchen, Berwick, Strellson,
Yanko)
Rękawiczki – Wittchen (podobne: NapoGloves)
Teczka – Barelly Bags