Uwaga! Dzisiejszy wpis dokumentuje Dandyego przebranego a nie ubranego. Na całe szczęście w pełni świadomie 😉
Do znudzenia będę powtarzał, podobnie jak Ryfka, autorka bloga Szafa Sztywniary w swej tytułowej belce, że każde ubranie jest przyjętą konwencją, przez co dobitne podkreślanie pozornej opozycji ubrany/przebrany przez wiele osób z branży modowej jest w mojej opinii totalnie bezcelowe. Ubiór niesie ze sobą konkretne znaczenia i mimo że na pierwszy rzut oka mogą być one niedostrzegalne, to jednak mimowolnie jesteśmy w stanie oceniać ludzi na podstawie li tylko ich ubioru. Jest on także jedną z najdoskonalszych form kreacji, gdyż pozwala w przeciągu chwili, poświęconej na zestawienie ze sobą kilku elementów garderoby, stać się kimś zupełnie innym. Na przykład dziewiętnastowiecznym lordem 🙂
Mimo inspiracji w stylu retro, myślę, że zestaw broni się także przy obraniu zupełnie nowoczesnej perspektywy. Jest trójwymiarowo i różnorodnie pod względem materiałów, a subtelnie w kwestii bazowej palety. Nie byłbym jednak sobą, gdyby do opartego na tak prostym założeniu zestawu nie dorzucił kilku personalnych akcentów jak od razu zauważalne skarpety w grochy czy wpinka do butonierki w kształcie brzytwy.
Wiem, że spora część z Was, drodzy Czytelnicy także skusiła się na nieprzyzwoicie tanie monki z Deichmanna. Na ten moment nie mam do nich większych zastrzeżeń, no może poza jednym – gdybym był szamanem jednego z afrykańskich plemion i miałbym je na podorędziu, zapewniłyby mi one spokojne i dostatnie życie. Miałem je na sobie do tej pory kilka razy i za każdym z nich po wyjściu z domu zastawał mnie deszcz. Czternaście warstw foczego tłuszczu jednak nie mogło pójść na marne, toteż oparły się one niesprzyjającym warunkom atmosferycznym 🙂
Foto – Patrycja Madejczyk
Marynarka – bez metki (secondhand)
Koszula – TMLewin (secondhand)
Krawat – Top Secret
Wpinka – prezent
Poszetka – Suitsupply
Kamizelka – Steele & Jelly (secondhand)
Spodnie – Massimo Dutti
Skarpety – Pierre Cardin (TkMaxx)
Buty – Deichmann
Monki mimo taniości wyglądają zacnie. Kurde dlaczego polskie firmy nie mają ich cały czas w ofercie i w dodatku w rozsądnej cenie….?!
Obecnie dwa modele ma w swej ofercie Wojas: http://wojas.pl/produkt/14132
Niestety występują w mało uniwersalnych kolorach. A szkoda 🙂
Dandy
Na podeszwach Twoich butów z Diechmanna jest podana marka Cuoio Vero.
Spójrz na napis podeszew tych butów: http://partenope.pl/buty-meskie/80-derby-brogues-brazowe.html
Lub tych: http://partenope.pl/buty-meskie/110-monkshoes-podwojna-klamra-zamsz-tobacco.html
Niezły numer co ?
tak poważnie, czy troll ?
To ciekawe, interesuje mnie co na to najbardziej opiniotworczy meski bloger w granatowej marynarce oraz czy wiarygodnosc tresci tam zqwartych jest poprawna …
Jak się układa taką fryzurę,używasz papilotów ?
” Cuoio Vero” to chyba nie jest marka, to chyba znaczy po włosku “prawdziwa skóra” . 🙂
Wystarczy położyć się spać z morką głową i loki gotowe 😉
Odkryliście Panowie prawdziwy spisek i skandal (tuszowany przez producentów obuwia, suto opłacających bloggerów-klakierów) – sekretnym monopolistą na rynku kruponów podeszwowych jest firma Prawdziwa Skóra.
no i mamy nową markę obuwniczą “Prawdziwa skóra” na rodzimym rynku. fajnie
Super stylizacja, powiedziałbym ponadczasowa, a skarpetki i wpinka dodają oryginalności.
Super wyglądasz w takiej stylizacji. Tym bardziej, że pasuje do ciebie naprawdę bez ściemy. Fajne buty masz napisz, gdzie je zakupiłeś. Może postaram się i ja, o taką transakcję. Ogólnie kończy mi się pomysł na jakąś ciekawą garderobę i muszę się czymś zainspirować. Podpowiem tylko, że lubię chodzić luźno, ale z klasą.