Kamuflaż nocną porą – bitwa na zestawy

Materiał powstał we współpracy z marką Helikon-Tex.

Powszechnie znane kamuflaże to jedna z fajniejszych rzeczy, które obserwujemy w ramach męskiej mody i stylu życia. Poza woodlandem jest wiele, wiele innych rozwiązań, czasami bardziej, czasem mniej oczywistych. Dziś na scenę wkracza jeden z najciekawszych.

Desert Night Camo

Tak, znowu to zrobiliśmy. Dostaliśmy jeden z nowych kamuflaży z bogatego asortymentu Helikon-Tex i zmieniliśmy się nie do poznania. Tym razem padło na wyzwanie ze wzorem desert night camo, który został zaprojektowany na potrzeby zmylenia sowieckich systemów noktowizyjnych. Pierwszy raz użyty w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, niedługo później musiał zostać wycofany ze względu na rozwój sprzętu do detekcji w trakcie nocnych działań.

I wiecie co? Chcieliśmy to sprawdzić, ale nie udało się dograć terminów z osobą skłonną udostępnić nam radziecki noktowizor do testów. Póki co więc, postaraliśmy się zrobić coś podobnego, choć nie tak fajnego jak szukanie się po lesie przy pomocy lunety.

Postanowiliśmy wtopić ten kamuflaż w delikatną miejską tkankę za pomocą dobrania odpowiednich ubrań. Czyli po prostu wystylizowaliśmy rzeczy całe w desert night camo i postaraliśmy się, by wyglądać przy tym tak casualowo, jak to jest możliwe. Było to o tyle łatwe, że kamuflaż ten, mimo swojego pochodzenia, jest wyjątkowo wdzięczny w otoczeniu “ulicznych” ciuchów. Ale czy daliśmy radę, oceńcie sami:

Piotr

Jeśli oglądaliście nasz poprzedni lookbook, to tutaj zobaczycie, że na stałe polubiłem się z kolorem czarnym. Który też fajnie komponuje się z kamuflażem, który w końcu ma dobrze kryć nas w ciemności.

Mimo że moje ulubione sporty to squash i siłownia, to zdarza mi się również biegać. Nic jednak nie demotywuje mnie do biegania bardziej niż wiatr. Problem ten w dużej części rozwiązuje odpowiednia kurtka, w tym przypadku typu windrunner.

Zestaw, który widzicie jest jednak na lekkie piesze wędrówki i idealnie sprawdzi się w przypadku zmian pogody. Wiatr i deszcz? Kurtka założona. Słońce? Kurtka leci do pokrowca, a że jest bardzo lekka, to w ogóle jej nie poczujecie. A na plecach – Helikonowy plecak, którego szczęśliwie używam już od 2 lat.

Kurtka – Helikon-Tex
Spodnie – Helikon-Tex
Buty – New Balance
Plecak – Helikon-Tex

Dawid I

W przypadku moich zmagań z ubiorem wybitnie militarnie inspirowanym droga jest jedna – ucywilnienie tak mocno, jak się tylko da.

Oliwkowo-beżowo-czarna paleta kolorystyczna to klasyka klasyki, więc nawet nie ma co się nad nią rozwodzić. W kwestii spodni wybrałem joggery, które wygrywają wygodą i praktycznością nad klasycznymi chinosami, plus nadają o wiele więcej sportowego charakteru, zwłaszcza z bluzą typu sweatshirt.

Gdybym był Karolem Majchrzakiem, to na nogach miałbym klasyczne jump boots. Ale że jestem sobą, to mam po prostu wysokie trzewiki za kostkę. 😀

Kurtka – Helikon-Tex
Bluza – Zara
Spodnie – H&M
Buty – Tommy Hilfiger

Dawid II

Nocną porą każdy jest trochę wojownikiem. Dla mnie nocna pora w mieście to zdecydowanie czas na uliczne inspiracje, stąd i białe buty w tym zestawie, które cenię za ich diablą uniwersalność.

Jeansy są zawsze dobrym wyborem, a te taktyczne w rozwiązaniach, a dość casualowe w wyglądzie – zaskakująco dobrym. Całość ożywia zastosowanie bordowego sweathsirta, ale wykonanego nie z dresu, a bawełnianej dzianiny, co nadaje mu nieco półformalnego – w cudzysłowie oczywiście – sznytu.

Stylowy i gotowy na to, co przyniesie nocna miejska pustynia – oto jak się czuję w tym zestawie.

Kurtka – Helikon-Tex
Bluza – H&M
Spodnie – Helikon-Tex
Buty – Cycleur de Luxe

Karol I

Elementy militarne i workwearowe wydają się naturalnie ze sobą łączyć. Tylko, że najczęściej mówiąc to, mamy na myśli różne części umundurowania z okresu II wojny światowej albo wojny w Wietnamie.

Jak więc na tle jasnych dad jeans i koszulki typu henley wypada nieco futurystyczny kamuflaż desert night camo? Powiedziałbym, że nadzwyczaj dobrze. Z daleka nie widać wyraźnie wzoru, raczej zlewa się w taką oliwkowo zieloną masę, więc nie przeszkadza to w niczym, a z bliska jego jednak mało militarny, neutralny charakter sprawia, że nie wychodzi z tego połączenie “od czapy”.

No i nie zapominajmy, że to jednak retro kamuflaż, więc naturalnie dobrze wpasowuje się w retro cywilne elementy ubioru.

Kurtka – Helikon-Tex
Henley – Medicine
Spodnie – H&M
Buty – Corcoran
Czapka – Zara

Karol II

To jak dobrze i nowocześnie skrojone są spodnie UTP od Helikon-Tex zadziwia mnie zawsze, nie ważne który raz mam je na sobie.

Wersja w desert night camo ma dodatkowo tę ogromną zaletę, że nawet w zestawieniu z wojskowym obuwiem nie tworzy wrażenia, że jest to połowa munduru.

Dlatego jeżeli odzież taktyczna czy outdoorowa jest dla Ciebie wygodna, podoba Ci się estetycznie i najzwyczajniej w świecie dobrze się w niej czujesz i pomaga Ci w twoich codziennych obowiązkach, to jednym z najlepszych wyborów będą właśnie rzeczy w tym kamuflażu. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało jego charakter jest wybitnie “niezobowiązujący”.

Kurtka – Helikon-Tex
Bluza – Helikon-Tex
Spodnie – H&M
Buty – demobil US Army
Czapka – Helikon-Tex

Adam I

U mnie sprawa jest bardzo prosta. Przy takiej ilości ciuchów streetowych, które posiadam w swojej garderobie, podłączenie do niej jakiegokolwiek ubrania, czy akcesorium Helikonu wydaje się naturalną rzeczą.

Jak zobaczyłem tę kurtkę, od razu wiedziałem, że będę ją łączył z kontrastowym monochromem, by podbić jak najmocniej jej kolor i charakterystyczny wzór.

Desert night camo ma tę fajną cechę, że wzór ten jest zupełnie nienachalny i bez pudła odnajdzie się w otoczeniu prostych przestrzeni. Wszechobecna biel i czerń motywuje wzrok w poszukiwaniu koloru, a ten znajduje się wyłącznie na kurtce. Niby camo, a najlepiej widoczne. Ot, optyczna ciekawostka.

Kurtka – Helikon-Tex
Bluza – Palto
Spodnie – Phenotype
Buty – Palladium
Plecak – Johnny Urban

Adam II

I to jest strój roboczy! Ale niekoniecznie workwear, po prostu mój strój roboczy. To, na czym mi zależy najbardziej, to moja własna mobilność, a przy tym praktyczność i wytrzymałość ubrań.

Spodnie UTP w desert night camo wpasowują się idealnie w te trzy kluczowe elementy. Są przy tym na tyle uniwersalne w kwestii koloru i wzoru, że odnajdą się z powodzeniem wśród wielu bazowych ciuchów.

Techniczne ubrania i fotografia idą w parze. Nigdy tak do końca nie wiadomo, w jakich warunkach przyjdzie robić zdjęcia. Stąd też bluza MBDU i techniczne rękawiczki. Na plecach Bail Out Bag, który poprzez swoją konstrukcję bardzo łatwo dostosować pod przenoszenie przeróżnych sprzętów, tych fotograficznych też. Jeszcze tylko aparat w dłoń i mogę iść na foty.

Bluza – Helikon-Tex
Spodnie – Helikon-Tex
Pas – Helikon-Tex
Buty – Adidas
Plecak – Helikon-Tex
Rękawiczki – Helikon-Tex

Kamuflaż nocną porą

Wielką siłą tego wzoru jest łatwość w dopasowaniu go do współczesnych miejskich ubrań. W zasadzie nie wygląda nawet bardzo “militarnie”, a przynajmniej nie na tyle, by ktokolwiek nas posądził o “staranie się zbyt twardo”. 😉

_________________________________________________________________________

Pssst! Czy wiesz, że…

Niedługo startuje preorder książki “Męska Szafa na cztery Pory Roku”!

To prawda, papierowe wydanie dodatków do “Męskiej Szafy” jest już za rogiem. Na tę chwilę zbieramy wszystkich chętnych do zakupu, by dać Wam wszystkim dostęp do preorderu wraz z chwilą startu kampanii. Jeśli więc zależy Ci na pięknym książkowym wydaniu “4 pór roku”, ustaw sobie przypomnienie o starcie kampanii pod tym linkiem: https://bit.ly/4PoryRokuDC rejestrując konto i klikając ikonkę serduszka.

Dzięki wielkie, że jesteś tu z nami. Pozdrawiają Adam, Dawid, Karol i Piotr.