Jesienny styl formalny – bitwa na zestawy

Jesienna aura na stałe zagościła w naszym kraju. Zastanawiacie się co w taką pogodę nosić? My często też! Jesień jest silnym motywatorem, gdy chodzi o sięgnięcie po kilka dawno nienoszonych ubrań, czy par butów. Nawet najbardziej uniwersalna szafa potrzebuje sezonowego twistu, stąd też dodatki do bazowej garderoby zawartej w “Męskiej szafie”. Zwłaszcza odnosimy się tu do najnowszego z nich. “Jesienna szafa – Instrukcja obsługi” pozwala zrozumieć, dlaczego tak istotne może być “dozbrajanie się” wedle sezonów. Ile kolorytu wprowadza, jak bardzo pomaga w szczególnych warunkach, które czekają na nas każdej jesieni.

A z jesienią walczyć można, owszem. Ale można też walczyć między sobą o to, kto lepiej zmierzył się w sezonowej formalnej batalii. Cztery mocne propozycje, zwycięzca może być tylko jeden. Niedługo będziemy mieć dla Was kolejną bitwę, tym razem mniej formalną, ale równie zaciętą. Tymczasem jednak, na barykady!

Adam

Czasem nadarza się okazja, która nie ma prawa się powtórzyć. Całe 5 złotych za fenomenalnie uszyty, pasujący idealnie trencz z klapami jak lotniskowiec? Wydaje się to niemożliwe, ale mi się akurat przydarzyło. Deal życia, można rzec. Ale czarny… Lepszy byłby pewnie granatowy albo beżowy, co nie? No właśnie nie do końca. Od dawna nie walczę już z czernią w garderobie, przyjąłem ją do siebie w pełni, czule i stanowczo przytuliłem.

Na Dandycore uwielbiamy oszczędności i pielęgnujemy tradycję posiadania tak zwanych sygnatur, przedmiotów wyznaczających w najwyższym stopniu nasz styl. W zestawie znajdują się dwie takie rzeczy. Oprócz trencza są to balmorale Patine, które monochromatyczny charakter zestawienia przełamują subtelnie burgundową nutą. Na tyle subtelnie jednak, by nie zburzyć ciężkiego, poważnego wrażenia całości.

Płaszcz – secondhand
Koszula – Macaroni Tomato
Krawat – secondhand
Spodnie – Bershka
Buty – Patine

Dawid

Ostatnim razem, kiedy pokazywałem na blogu ten płaszcz, zastanawiałem się, czy jest on bardziej trenczem, czy może płaszczem polo. 

Czy udało mi się przez ten cały czas dojść do rozwiązania tego dylematu? 

Oczywiście, że nie.

Ale czy przez to płaszcz robi mniejsze wrażenie? 

Oczywiście, że nie.

W pewnym momencie rozważałem nawet sprzedanie go, ale szybko zorientowałem się, że przecież nigdzie indziej nie znajdę tak ciekawego modelu. Co sprawia, że aż tak się wyróżnia? Poza nieoczywistym połączeniem dwurzędowego zapięcia i paska, warto zwrócić uwagę na kolor, który w zależności od światła raz jest bardziej zielony, a raz bardziej brązowy. Dzisiejsze zdjęcia bardzo dobrze to pokazują 🙂

Całość stylizacji może nieco przywodzić klimaty a’la Peaky Blinders, ale bez nadmiernej rekonstrukcji. Udało się to osiągnąć poprzez rezygnację z ciężkich tweedów na rzecz bordowego sztruksu czy granatowej, lżejszej, ale nadal fakturowanej wełny. No i koszuli tab collar. Nie zapominajmy o koszuli 🙂

Płaszcz – Zara
Koszula – Zack Roman
Krawat – Dignito
Marynarka – Lancerto
Pasek – Massimo Dutti

Spodnie – Levis
Buty – Yanko

Karol

W garderobie każdego z nas trafiają się czasami takie rzeczy, które absolutnie uwielbiamy, świetnie na nas leżą, ale nie do końca znajdujemy dla nich zastosowanie. W konsekwencji czego, nosimy je wyjątkowo rzadko.

Do niedawna miałem tak z tym granatowym garniturem z wełnianej flaneli. W mojej głowie nadawał się tylko do czarnych butów, a uzupełniać go powinna koszula z krawatem lub ciemny golf. W konsekwencji zawsze myślałem, że jeśli ubiorę go bez okazji, to będę mocno overdressed. Okazało się, że wystarczy jednak podmienić ciemny golf na biały albo rudy i przełamać się, po raz pierwszy łącząc go z ciemnobrązowymi butami.

Finalnie dzięki temu jedna z moich ulubionych rzeczy stała się bardziej uniwersalna, a uzupełniające granat grubej flaneli kolory nadały całości zestawu jesieniarskiego charakteru.

Kurtka – Helikon-Tex
Golf – Zack Roman
Poszetka – H&M
Garnitur – secondhand
Pasek – stylowepaski.pl
Szalik – H&M
Rękawiczki – Wittchen
Buty – Wittchen

Piotr

Kiedy ustaliliśmy miejsce, w którym będziemy robić zdjęcia, to postawiłem sobie za cel stworzenie zestawu, który będzie najlepiej pasował do otoczenia. Muzeum Narodowe we Wrocławiu słynie z przepięknego bluszczu, więc chciałem to jak najbardziej wykorzystać. Z tego właśnie powodu cały zestaw składa się z butelkowej zieleni, karmelu, koniaku i szarości.

Jeśli ktoś śledzi nas z uwagą, to wie, że zakochałem się w mojej sztruksowej kurtce safari. Podoba mi się w niej wszystko: faktura, przyjemny materiał, jak i fantastyczny kolor. Tym razem jednak zrezygnowałem z paska, żeby zobaczyć jak sprawuje się bez niego. I jak widać, nadal jest przepiękna. Pod nią leży golf, który na początku zaskoczył mnie swoim głębokim kolorem, idealnie pasującym do butelkowej zieleni.

I teraz nie boję się powiedzieć, że to moje ulubione jesienne połączenie.

Na spodnie wybrałem szare z kratą windowpane. Są niesamowicie wygodne, dobrze dostosowują się zarówno do chłodnych, jak i cieplejszych dni, a tutaj też idealnie korespondują z szarościami Muzeum Narodowego. A buty są ciekawym przypadkiem. Nie będę udawał – za pierwszym razem chciałem je zwrócić, bo kolor wyglądał całkiem inaczej niż na zdjęciach. Miał być ciemny brąz. Wyszedł typowy koniak. Ale w końcu się do nich przekonałem, chociaż chyba potraktuję je pastą, żeby chociaż trochę pociągnąć je w ciemniejszą stronę. Może ty, drogi czytelniku, dasz mi radę co zrobić? Czy buty w takim kolorze wyglądają dobrze czy raczej popracować nad przeciągnięciem ich na ciemniejszą stronę mocy.

A na koniec jest także dodatek, który niespecjalnie widać – zegarek ma pasek w kolorze butów i tarczę w kolorze złotym. Tak jesiennie, jak tylko się da!

Kurtka – Poszetka
Golf – Zack Roman
Spodnie – Massimo Dutti
Buty – Berwick
Zegarek – Nordgreen


***

Początki z garderobą, zwłaszcza sezonową mogą być trudne. Mamy jednak sposób jak łatwo i szybko wystartować w tę “trudną” porę roku. Możesz to osiągnąć wraz z naszym jesiennym dodatkiem do książki “Męska szafa – Instrukcja obsługi”!

W “Jesiennej szafie” odnajdziesz dokładnie to, czego potrzebujesz na jesień, czyli 40 przedmiotów, z których złożyliśmy 50 gotowych niepowtarzalnych zestawów. Prosty podział na smart casualowe i casualowe klaruje najważniejszy kłopot podczas wyboru co danego dnia na siebie założyć.

Oprócz tego dostaniesz też 4 artykuły związane z poprawianiem proporcji sylwetki, oszczędzaniem na ubraniach, wyborem nakryć głowy oraz ochroną przed niekorzystnymi warunkami na zewnątrz.

Nie do przecenienia jest też nasza baza produktów zbliżonych do tych obecnych w książce. Dzięki niej możesz błyskawicznie znaleźć interesujący przedmiot, wystarczy jedno kliknięcie.

Nasza książka, dodatki do niej i wiele innych produktów znajdziesz w naszym oficjalnym sklepie Dandycore. Kupując tam wspierasz naszą dalszą działalność!

Dzięki za uwagę i do zobaczenia w kolejnych wpisach!