Komplementy – jak je przyjmować i jakich błędów unikać?

Gdy zaczynasz przykładać wagę do swojego wizerunku, to inni to zauważają i bardzo często okazują swoje uznanie poprzez komplementy. Czujesz zakłopotanie albo zażenowanie, kiedy ktoś mówi ci coś miłego na twój temat? W tym artykule czeka na Ciebie przyspieszony kurs reagowania na miłe słowa tak, by nie tylko nie wprawiać rozmówców w zakłopotanie, ale także móc im się godnie i uprzejmie odwdzięczyć. Serdecznie zapraszamy do czytania i oglądania!

Komplementy – jak je przyjmować i jakich błędów unikać? – Film

Dlaczego nie wiemy jak reagować na komplementy?

Mówiliśmy o tym już w materiale dotyczącym skromności, ale powtórzymy to jeszcze raz. W naszym kraju panuje paskudne przekonanie, że trzeba za wszelką cenę umniejszać swoim pozytywnym cechom, kompetencjom czy osiągnięciom. Bo jak tego nie zrobimy, to wyjdziemy na buca, który nie dość, że się przechwala, to jeszcze nie daj boże nie czuje się przeciętny!

A przecież podstawową funkcją komplementu jest sprawienie przyjemności osobie komplementowanej. Nie wzbudzenie poczucia winy, nie wywołanie zażenowania, czy speszenia, a sprawienie, by dzień stał się lepszy. Tyle i aż tyle.

Z powodów wspomnianych wcześniej często nie wiemy jak się w takiej sytuacji zachować . Prowadzi to do tego, że zamiast pozytywnych emocji, mamy do czynienia z tymi zupełnie przeciwnymi. Komplementujący dostaje komunikacyjnie z liścia za chęć bycia miłym, komplementowany wychodzi w najłagodniejszym przypadku na kogoś niekulturalnego.

Jak nie reagować na komplementy?

Ale… można tego uniknąć. Wystarczy znać i zastosować się do kilku prostych reguł, które każdy mistrz komplementowej gry ma w małym palcu. Chcesz dodać tę umiejętność do swojego arsenału konkurencyjnych przewag? Świetnie, zatem zaczniemy od tego, czego nie robić:

1. Nie zaprzeczaj

Po pierwsze – nie zaprzeczaj. Nawet jeśli osobiście uważasz, że np. twoja fryzura nie jest tak fenomenalna jak sądzi twój rozmówca (a umówmy się, czasami zdarza się taki bad hair day, że klękajcie narody) to nie możesz odbierać mu prawa do jego pozytywnej opinii. Najgorszą formą jest swoiste przeciąganie liny, kiedy to usilne zaprzeczanie zmusza rozmówcę do kolejnych, wymuszonych już komplementów.

– Hej, świetna fryzura!
– Co ty, to najgorszy dzień jeśli idzie o włosy w moim życiu
– Nie no, co ty…
– Najgorszy!

Komplementy powinny podbudowywać naszą pewność siebie, sprawiać, że czujemy się docenieni. Kiedy im zaprzeczamy, sami podcinamy gałąź, na której siedzimy. Dodatkowo, zaprzeczając pochwałom w obecności innych osób możemy wzbudzić w nich przekonanie, że faktycznie nie mamy do zaoferowania niczego, za co można by nas pochwalić.

2. Nie odbijaj piłeczki

– Hej, świetna marynarka!
– Nie, moja to nic twoja jest świetna!

Chyba nie zaprzeczysz, że jest to słaba taktyka, a słaba dlatego, że pokazuje brak inicjatywy. W przypadku komplementowania bardzo ważne jest indywidualne podejście. Kiedy komplementujesz w dokładnie taki sam sposób, w jaki zostałeś przed momentem sam skomplementowany idziesz na łatwiznę. A to nie jest dobra droga, szczególnie dla prawdziwego współczesnego dandysa.

3. Nie opowiadaj historii swojego życia

– Ależ świetne ciasto zaserwowałeś na ostatniej imprezie!
– To przepis mojej mamy. Zaserwowała je mojemu ojcu w 1967…

Jeśli ktoś, kto chce sprawić ci przyjemność dostaje w zamian tyradę na temat, który w ogóle go nie dotyczy, a tym bardziej interesuje, to możesz mieć pewność, że:

a) Ta osoba już więcej cię nie skomplementuje
b) Opowie wszystkim, by tez tego nie robili
c) Będzie cię unikać, kiedy tylko pojawisz się w zasięgu jej wzroku

Trochę poważne konsekwencje, jak na zbyt wylewną reakcję na miłe słowa, nie sądzisz?

4. Nie przechwalaj się

– Świetny garnitur!
– To Hugo Boss za dwa i pół klocka, nie dziwne, że ci się podoba. A w domu mam jeszcze kilkanaście innych…

Nie ma chyba bardziej chamskiego ruchu w omawianej materii, jak wykorzystanie czyichś miłych słów do pochwalenia się tym, że nas na coś stać. Od razu ustalmy, że korzystanie z drogich rzeczy to nic złego (szczególnie, kiedy są to te warte inwestowania). Kiedy jednak używa się ich do wywołania dyskomfortu u swojego rozmówcy, to trzeba pamiętać, że nawet najdłuższa nogawka najdroższego garnituru nie będzie w stanie zasłonić słomy, jaka wystaje nam w tej sytuacji z butów.

5. Nie umniejszaj wagi komplementu

– Świetnie poradziłeś sobie z tym zadaniem, naprawdę jestem pod wrażeniem!
– A to nic takiego, jakoś samo tak wyszło, miałem fart, udało mi się.

Udać się to można do domu po imprezie, jak w grę wchodzi zadanie wymagające kompetencji, to nie ma mowy o przypadku.

Umniejszając wagę czyichś słów nie tylko stawiamy siebie w słabszej pozycji, ale także, tak jak przy punkcie trzecim, możemy wpłynąć na nasze postrzeganie w oczach innych.

Jak dobrze przyjmować komplementy – 5 sprawdzonych sposobów

No dobra, wiemy już czego się wystrzegać, więc czas przejść do praktyki. Oto 5 sprawdzonych sposobów na przyjmowanie komplementów:

1. Uspokój się, uśmiechnij się i podziękuj

Czasami najprostsze rozwiązania są tymi najlepszymi. Uzbrój się w pełny garnitur zębów ukazany w przyjaznym uśmiechu, w asyście grzecznego „dziękuję”. W większości przypadków nie potrzeba niczego więcej, by komplementująca nas osoba czuła się usatysfakcjonowana.

2. Odpowiedz komplementem

Psychologiczna zasada wzajemności zakłada, że jeśli ktoś jest dla nas dobry, to my dla niego też powinniśmy. O ile na polu ekonomii jest ona z premedytacją wykorzystywana przez specjalistów od sprzedaży, o tyle w przypadku komplementów jej zastosowanie nie przyniesie złych konsekwencji.

3. Bądź uważny

Warto zadbać o to, by oferowany przez nas komplement był dopasowany do osoby i podejmował temat dla niej ważny – wtedy nie tylko okazujemy kurtuazję, ale także zainteresowanie tym, co druga osoba ma nam do zaoferowania, jak i nią samą.

4. Bądź precyzyjny

Rzucenie ogólnika w stylu „świetnie dziś wyglądasz” na pewno nie zostanie odebrane jako niemiłe, ale na takie zdanie mógłby się zdecydować praktycznie każdy i brakuje w nim osobistego sznytu. O wiele lepiej będzie skupić się na konkretnej rzeczy, w przypadku stroju może to być najbardziej udany element. Dobra sprawą jest także komplementowanie zachowania osoby, a nie jej samej. Dlaczego? Kiedy doceniamy działania danej osoby, sygnalizujemy jej, że jej praca nad sobą, swoimi brakami i wadami jest przez nas dostrzegana, przez co ma sens. Mało jest tak efektywnych kopów motywacyjnych do dalszej pracy, jak potwierdzenie jej efektów.

5. Ćwicz i znajdź swój sposób

W sztuce komplementowania, jak w każdej innej, praktyka czyni mistrza. Nie masz zbyt wielu okazji do odpowiadania na komplementy? To może warto je sobie samemu stworzyć, poprzez komplementowanie swoich bliskich, kiedy na to zasłużą?

A gdy okazje się już nadarzą, wybierz taki sposób, który najlepiej będzie pasował do twojego charakteru i który sprawi, że w żadnej sytuacji nie będziesz czuł się ani zdenerwowany, ani zażenowany ani speszony.

Dzięki za przeczytanie tego artykułu do samego końca! Mamy nadzieję, że dzięki wiedzy w nim zawartej będziesz w stanie odpowiednio reagować na miłe słowa i staniesz się mistrzem komplementowej gry.

W sytuacji, gdy jeszcze tego nie robisz, zachęcamy do bycia z nami w kontakcie poprzez nasze kanały social media:

Subskrybuj dandysi kanał: http://bit.ly/SubujDandysa
Dandysi Fanpage: http://bit.ly/DandysiFB
Dandysi Instagram: http://bit.ly/DandysiIG
Dandysi Wykop: http://bit.ly/DandysiWykop
Team Dandycore: http://bit.ly/DandysiaGrupaFB

Jak i zajrzenia do naszej zakładki “Polecane”: http://bit.ly/DandycorePolecane w ramach której znajdziecie wiele ciekawych produktów, poprzez zakup których wspieracie dalszy rozwój dandysich miejsc w Internecie.

Bardzo serdecznie dziękujemy za dzisiaj i do zobaczenia/napisania kolejnym razem!

Dawid, Adam, Karol i Piotr
Członkowie zespołu Dandycore