Biblia mówi nam, że nie samym chlebem żyje człowiek. W modzie męskiej takim chlebem będą ograniczona paleta kolorystyczna, proste formy, bezpieczne i wyraziste kontrasty, czyli wszystko to, co konstytuuje podstawowe zasady klasycznej męskiej elegancji. Nie ma w ich wyznawaniu niczego złego, dziś jednak nie będziemy się zajmować tymi tematami. Dziś jestem stylistycznie głodny. Mam ochotę na suty, składający się z wielu różnorodnych składników posiłek. Taki, który wielu innych entuzjastów ubioru mógłby skazać na nieprzyjemną niestrawność. Ale nie mnie. Cztery lata bacznego obserwowania siebie w lustrze pozwoliło z dość dużym prawdopodobieństwem wykluczyć nietrafione propozycje.
Co jest kluczem do zgrania tych wszystkich “oczopląsnych” faktur i wzorów? Jak mawiał klasyk: Watch the proportions, fool! Zasada jest prosta, choć nie daje stuprocentowej gwarancji – w przypadku bezpośredniego łączenia wielu różnych wzorów warto zwrócić uwagę, by były one zbliżone do siebie skalą (tak jak grochy krawata, paski na koszuli i paisley na poszetce) Mikrostruktura marynarki (jeden z niezwykle udanych łupów z trwających wyprzedaży, jedwabno-wełniana tkanina o otwartym splocie i koszulowej gramaturze) z dala niewidoczna, a ujawniająca się przy bliższym podejściu stanowi dla wspomnianych wzorów prawie że jednolitą bazę. gdyby w tym przypadku marynarka pokryta była bardziej wyrazistymi rombami czy groszkami, efekt byłby trudny do obrony.
Mógłbym w tym miejscu napisać coś jeszcze. Ale jest to bezcelowe, kiedy zestaw w tak mocnym stopniu mówi sam za siebie 🙂
Foto – Adam Ptak
Marynarka – Massimo Dutti (podobna: Lancerto)
Koszula – TmLewin (podobne: Miler, Osovski)
Krawat – Republic of Ties
Poszetka – Poszetka.com
Pasek – Massimo Dutti (podobny: Massimo Dutti)
Torba – Massimo Dutti (podobna: Massimo Dutti)
Spodnie – Massimo Dutti (podobne: GAP, Your Turn, BOSS)
Skarpety – Massimo Dutti
Buty – Shoepassion
Wszystko super, zdjęcia pierwsza klasa. Sam model na plus.
Ale… te skarpety? hmm nie pasują mi jakoś, całość fajnie współgra, ale skarpety bym wymienił, idę szukać tych okazji może dla Siebie coś znajdę fajnego 🙂
A mi się właśnie niesamowicie podobają takie szczegóły, taki element nonszalancji i elegancji w bardzo dobrym guście 😉
Świetny zestaw!
M.
Są mocne w wyrazie, ale myślę, że stanowią ciekawy akcent. Powodzenia w poszukiwaniach! 🙂
A co z nietrafionymi kolorami?W Pańskim przypadku jest to błękitna(niebieska?)koszula,ma Pan w tym kolorze żółtą twarz.
To raczej kwestia sztucznego, ciepłego światła aniżeli koloru koszuli.
Może tak być ale wydaje mi się że lepiej Panu w ciepłych kolorach.
Chyba twój najlepszy zestaw, dajesz mi wiele inspiracji i często się sugeruję twoimi zdjęciami 🙂 dzięki wielkie i dalej trzymaj tak wysoki poziom bloga 😀
Dzięki Wiktorze za przemiłe słowa! Zapraszam do dalszego śledzenia, mam przygotowanych sporo ciekawych materiałów, a i pomysłów nie brakuje 🙂
Jedna rzecz, której bym się czepił, to trochę zbyt nisko zapuszczona broda. Podgolenie części łączącej szyję i szczękę byłoby chyba dosyć korzystne.
Cały czas w tym temacie eksperymentuję i jeszcze nie znalazłem najbardziej optymalnego rozwiązania. Dzięki za opinię!
Zabił mnie ten zestaw. Potęga!! Poweeerrrrrr!
Ha, wielkie dzięki za uznanie! 😀
Hej, ciekawa jest ta marynarka. Już jej nie ma w sklepie.Spytam z ciekawości: ile kosztowała po przecenie i czy był rozmiar 46? Ona nie ma podszewki, a konstrukcja jest znikoma? A w rękawach z czego jest podszewka? Pytam, bo mam podobną MD, też otarty splot z wełny i lnu, ale kolor gorszy, jaskrawszy? Rzeczywiście gramatura koszulowa?
Cześć,
To ten model, została znów wrzucona do sklepu internetowego: http://www.massimodutti.com/pl/wyprzeda%C5%BC-obni%C5%BCki/zobacz-wszystko/marynarka-z-jedwabiu-i-we%C5%82ny-c1447020p6954138.html?colorId=400&categoryNav=1447020
Ja dałem za moją 46 niecałe 500 zł po rabacie. Jest na ćwierćpodszewce wiskozowo-acetatowej, bez konstrukcji, bez sztywników, bez wkładu piersiowego. Lekka jak chmurka 🙂
Jak dla mnie ekstra!
Bardzo doprecyzowana stylizacja, tutaj detale rządzą. Jestem pod wrażeniem, jako kobieta 🙂 I te skarpetki, prawdziwy majstersztyk.
Dziś jestem stylistycznie głodny. Mam ochotę na suty,
Mam ochotę na suty,
na suty,
SUTY.