Sztuka “kradzieży”

Może brzmieć to dziwnie, ale każdy kreatywnie działający człowiek jest po troszę złodziejem.

GW On Tour Poznań_-94

Na zakończonym niedawno Blog Forum Gdańsk edną z najbardziej wyczekiwanych prelekcji była ta autorstwa Austina Kleona, amerykańskiego  blogera, autora książek dotyczących kreatywności, ale przede wszystkim twórcy tzw. zaciemnionych wierszy (black-out poems). Nigdy wcześniej nie spotkałem się z twórczością Austina, dlatego też jego prezentacja, ukazująca metodologię jego artystycznego działania wciągnęła mnie od samego początku nie tylko ze względu na angażujący styl prowadzenia narracji. Mówił on bowiem o dość specyficznym, będącym nieco w kontrze do ogólnie obowiązującego paradygmatu podejściu do roli współczesnego autora, które można by lakonicznie streścić w jednym zdaniu:

Sztuka to kradzież, a każdy artysta jest złodziejem

Koncepcja ta zakłada, że nie istnieje możliwość wymyślenia czegokolwiek innowacyjnego i w pełni oryginalnego w oderwaniu od twórczego środowiska, w którym znajduje sie autor. Każdy twórca w procesie kreatywnym dokonuje kradzieży pomysłów, kwestią jest ich późniejsze wykorzystanie – prawidłowe zakłada twórcze ich przetworzenie, wzbogacenie, nadanie personalnego sznytu a tym samym nowej wartości, nierawidłowe kończy się imitacją i zwykłym plagiatowaniem. Niestety prelekcja z BFG z nieznanych mi przyczyn nie jest dostępna na Youtube, ale w podobnym tonie utrzymana jest zamieszczone poniżej wystąpienie w ramach TEDx

Pomysł na prezentowany dziś zestaw podwędziłem od Outdersena, który jak nikt inny w polskiej blogosferze potrafi bawić się bazową paletą granatów, szarości i bieli, tworząc z niej zgrane co do najmniejszego detalu i nienudne kompozycje. W podobnym anturażu spędził on drugi dzień pobytu w Sopocie w ramach imprezy Acer At Sea, w której także miałem przyjemność wziąć udział. To bardzo proste i do bólu włoskie połączenie  wywarło na mnie piorunujące wrażenie i wiedziałem, że będę muusiał je odtworzyć. Z pewnymi drobnymi modyfikacjami, bo przecież chodzi tu o stworzenie czegoś swojego 🙂

GW On Tour Poznań_-97

GW On Tour Poznań_-101

Jedynym w pełni identycznym elementem jest krawat, gdyz jest to dokładnie ten sam model z oferty amerykańskiego sklepu Bows’n’ties. Granatowe paski na tle szarości to całkiem uniwersalna krawatatowa opcja, nie dziwi więc, że obaj, niezależnie od siebie, się na nią zdecydowaliśmy (Polecam go, bo jest dość szeroki jak na knita, dobrze się wiąże i trzyma dynamiczny węzeł – obecnie kosztuje niecałe 10 dolarów, co jak za krawat z naturalnego materiału jest ceną przystępną. W moim przypadku z wysyłką nie było żadnych problemów 🙂 ). Marynarka jest o ton jaśniejsza, koszula jest nie szara, a niebieska i wykonana z materiału denimopodobnego, poszetka ma grochy, monki są licowe i nie zdecydowałem się na gołą stopę.

GW On Tour Poznań_-98

Co by dopełnić klamry spinającej ten zestaw z propozycją Łukasza, postanowiłem założyć go na wyjazd do Poznania w ramach naszego projektu “Gentlemen’s Walk on tour”. Całość w malowniczej scenerii poznańskiego sttarego miasta nabrała zupełnie nowego znaczenia. Dzieło kradzieży nie kończy się na mnie, gdyż tym zestawem zainspirował się z kolei nasz Łukasz, który postanowił odwzorować go podczas następnego wyjazdu do Warszawy 🙂

GW On Tour Poznań_-100

GW On Tour Poznań_-99

Foto – Maciej Gajdur/Wro Street Fashion

Marynarka – Massimo Dutti
Koszula – Massimo Dutti
Krawat – Bows’n’ties
Poszetka – bez metki
Wpinka – Bytom
Zegarek – Daniel Wellington
Pasek – Massimo Dutti
Spodnie – H&M
Skarpety – Szarmant
Buty – Shoeppassion