Nocna zmiana

Przerwa między końcem pracy a pracowniczym zebraniem stała się okazją do wypróbowania nie tylko nowego sprzętu, ale także niespotykanej dotąd na blogu konwencji zdjęć 🙂

4

7

1

Niektórzy wymieniają swoja szafę co sezon, ja jednak bardzo mocno i emocjonalnie przywiązuję  się do każdej posiadanej przeze mnie rzeczy (przecież to dla nich zrezygnowałem z fantastycznej kariery prawnika 😉 ), przez co każda z nich staje się czymś więcej, aniżeli tylko kawałkiem takiego czy innego materiału. Lubię ubrania z duszą, takie po włożeniu których jestem w stanie poczuć zawartą w nich historię. Tak jest w przypadku prezentowanych w ramach tego zestawu spodni, którymi w czasach schyłkowego PRL-u zadawał mój Tata. Zakupione w Pewexie, wyprodukowane w Polsce z mięsistego, równomiernie zdekatyzowanego denimu stanowiły nie tylko obiekt pożądania z zachodnim rodowodem, ale także symbol upragnionej, egalitarnej wolności. Każdorazowemu ich noszeniu towarzyszy mi myśl i wdzięczność za to, że urodziłem się w odpowiednich dla siebie czasach. A czasem słyszana fraza: “Co ty, spodnie odziedziczyłeś po Tacie?” w tym miejscu nabiera nowego, całkiem dosłownego, znaczenia 😉

6

5

Wiśniowe trzewiki typu brogue, obok jasnobrązowych chukka i oliwkowozielonych, zamszowych derbów za kostkę, kupiłem w ubiegłym roku na wyprzedaży w F&F i jakoś do tej pory nie nadarzyła się okazją do ich zaprezentowania na blogu. Buty z F&F-u mają sporo przeciwników, ja jednak nadal będę obstawał przy nich całym sercem, bo takiej jakości i przystępnego designu w granicach 50 zł (za tyle można nabyć je na wyprzedaży) nie znajdzie się nigdzie indziej. W przypadku tego konkretnego modelu warto zwrócić uwagę na całkiem estetyczną atrapę szwu tyrolskiego zamontowaną na otoku cholewki. Mała rzecz, a cieszy 🙂

3

Foto – Maciej Gajdur/Wro Street Fashion

Kurtka – H&M
Koszula – Massimo Dutti
Sweter – H&M
Rękawiczki – jarmark bożonarodzeniowy
Spodnie – Levi’s
Buty – F&F