Nie od dziś wiadomo, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Kiedy na zapobieganie jest już jednak zdecydowanie za późno, warto mieć świadomość skutki których schorzeń da się zniwelować 😉
Partnerem wpisu jest Multirenowacja.pl. Na hasło DANDYCORE otrzymacie 5% rabatu na cały asortyment sklepu.
Ponoć biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. Jest to prawda, ale tylko połowicznie; w kontekście ubrań nawet te niedrogie mogą posłużyć nam długo, jeśli odpowiednio się o nie zadba. Weźmy np. ciemnoczekoladowe, zamszowe brogsy z Massimo Dutti, które przez pół roku eksploatowane były w warunkach sklepowych (tj nieco innych, niż zalecane). Buty narażone były na kurz, brud, obijanie powierzchni o wystające kanty a także noszenie kilka dni z rzędu. Dzięki prawidłom, wkładanym doń po każdym założeniu, częstym “masażu” szczotką wykonaną z naturalnego włosia, okazjonalnym traktowaniu szczoteczką do zamszu oraz renowatorowi w sprayu buty te wyglądają tak:
Nietrudno się domyśleć jak wyglądałyby one, gdyby oszczędzić sobie tych wszystkich zabiegów. Nie trzeba się nawet domyślać, bo dzięki biernej postawie Macieja z Wro Street Fashion w tym względzie możecie na własne oczy zobaczyć do czego prowadzić może brak zainteresowania utrzymaniem swojego obuwia w formie:
Z powodu braku prawideł, które wygładzałyby powierzchnię skóry po noszeniu, zamsz cholewki sfilcował się w okolicach załamań, pozostawiając widoczne ślady.
Woskowane sznurowadła także pozostawiły ślady ucisku skóry języka. Ich pierwotny, fabryczny układ nie został zmieniony, przez co na języku pojawiły się nieregularne pręgi, które przy zmianie tegoż układu na krzyżowy wyzierały spod sznurowadeł.
Buty w całości straciły blask i głębię koloru, przez co, pierwotnie wyraźne zdobienie typu brogue stało się ledwie dostrzegalne. Na całe szczęście starciu nie uległa włoskowata struktura zamszu, przez co dla butów istniał cień szansy na zmartwychwstanie. Postanowiliśmy podjąć wyzwanie, poddać je kompleksowemu liftingowi, którego efekty widoczne są w tym oto wpisie 🙂
1.Czyszczenie – Szczotka z naturalnego włosia
Na początku, tak jak w przypadku butów ze skóry licowej, przed rozpoczęciem właściwego procesu renowacji należy dokładnie oczyścić powierzchnię buta z wszelkich powierzchniowych zanieczyszczeń przy pomocy szczotki z miękkim włosiem. Jeśli mamy do czynienia z zabrudzeniami cięższego kalibru, powinniśmy zastosować także środek czyszczący do zamszu i nubuku, który pozwoli nam się ich pozbyć. W przypadku tych konkretnych butów nie było to konieczne.
Kilka sprawnych ruchów i udało się “odkurzyć” przeszycia na tyle, by stały się bardziej widoczne 🙂
2. Szczoteczka z krepy
Jeśli mamy problem ze sfilcowanym zamszem, to z pomocą może nam przyjść szczoteczką z krepy. Jej mocne i elastyczne włókna działają jak peeling – skutecznie rozbijają zgrubienia skóry, przywracając jej pierwotna strukturę. Szczotka ta nadaje się także do okresowego podnoszenia zamszowych włosków, co pozwala utrzymać jego trójwymiarową fakturę.
3. Szczotka do zamszu z metalowymi drucikami
Kiedy już oczyściliśmy powierzchnię skóry i pozbyliśmy się zgrubień, należy potraktować skórę szczoteczką, by podnieść wszystkie włoski i umożliwić tym samym równomierne rozprowadzenie aplikowanych w w kolejnych krokach preparatów. Szczotkowanie nie powinno być zbyt intensywne, gdyż może grozić uszkodzeniem struktury skóry. Okrężnymi ruchami szczotkujemy całą powierzchnię buta.
4. Renowator w sprayu
W przypadku moich butów rzadko kiedy używam środków koloryzujących, skłaniając się raczej ku renowatorom bezbarwnym, które odświeżają skórę i wydobywają naturalną głębię jej oryginalnego koloru. W tym przypadku wypłowienie skóry było tak znaczne, że zdecydowaliśmy się na użycie sprayu w kolorze ciemnobrązowym. Różnica widoczna jest gołym okiem, nawet ażurowanie przestało się wstydzić i zaprezentowało się w pełnej krasie
Po wyschnięciu preparatu (ok. 30 minut) w ruch po raz kolejny idzie szczoteczka z drucikami – chcemy utrzymać strukturę zamszu, a pozostawienie jej samej sobie po spryskaniu mogłoby doprowadzić do sklejenia się zamszowych włosków.
5. Nano protector
Kiedy już udało nam się doprowadzić skórę butów do pożądanego stanu, warto zabezpieczyć uzyskany efekt przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Najbardziej palącą kwestią, która odwodzi wielu od zakupu obuwia z tej skóry, jest jest ich podwyższona podatność na przemakanie. Nie da się wyeliminować tej kwestii tak jak w przypadku skóry licowej, tj za pomocą tłuszczu i pasty, ale przy pomocy specjalistycznego środka o nazwie nano protector. Preparat ten, wykorzystując nanotechnologię, opartą na mikroskopijnych cząsteczkach o wielkości nanometra (jedna miliardowa metra – 10−9 m), uszczelnia powierzchnię skóry bądź innego materiału od zewnątrz, nie blokując jej jednak od wewnątrz, przez co materiał nie traci swych właściwości oddychających. W efekcie po zastosowaniu tego specyfiku np. na powierzchni butów, można na nie wylać wiadro wody, a ta spłynie po nich jak po wodoodpornym tworzywie (Demonstracja działania dostępna pod TYM linkiem).
Powierzchnię butów spryskujemy równomiernie, z odległości około 10 cm. Po około 10-15 minutach potrzebnych do wyschnięcia specyfiku ponownie używamy szczotki z drucikami i delikatnie podnosimy zamszowe włoski. W zależności od intensywności użytkowania nanorpotector powinno się używać raz na dwa-trzy tygodnie.
Wymiana sznurówek dla ostatecznego sznytu…
…i voila! Mamy buty może nie jak nowe, bo pewnych barier po prostu nie da się przeskoczyć (jak np. imitująca skórzaną kompozytowa podeszwa, której nijak nie imają się farby przeznaczone do naturalnych materiałów), ale na pewno takie, które wróciły z dalekiej podróży i które śmiało można nosić.
Ponoć powtarzanie jest matką nauczania. Z tego powodu na koniec warto jest przypomnieć sobie co zrobić, by uniknąć konieczności dokonywania takiej renowacji:
- Po każdym użyciu buty powinny zostać wypełnione szczelnie prawidłami, które wyprostują miejsca załamań, przez co zredukują prawdopodobieństwo powstawania sfilcowanych zgrubień
- Niezbędnym akcesorium przy butach zamszowych jest szczoteczka z metalowymi drucikami, za pomocą której jesteśmy w stanie chronić włoskowatą strukturę zamszu przed “przyklapnięciem”
- Warto zainwestować w renowator, który zabezpieczy nową skórę przez nadmierną utratą koloru, a w przypadku tej użytkowanej nada na powrót głębię koloru. Osobiście do regularnej pielęgnacji używam bezbarwnego, zostawiając impregnat koloryzujący do zadań specjalnych.
- Do codziennej pielęgnacji skór zamszowych wystarczająca będzie szczotka z naturalnym włosiem, której delikatne włoski nie nadwyrężą zanadto struktury skóry. Tak jak przy butach licowych potrzebne jest czasami szybkie odświeżenie “lustra” za pomocą pasty, tak w przypadku zamszu wystarczy szybkie przetarcie powierzchni, by uzyskać lepszy efekt.
Serdecznie dziękuję za uwagę i jak zwykle jestem do dyspozycji w razie jakichkolwiek pytań. Przypomnę także, że na hasło DANDYCORE otrzymacie 5% rabatu na cały asortyment sklepu Multirenowacja.pl.
Pozdrawiam,
Dawid
Dobra robota i bardzo potrzebny wpis. Jestem szewcem i mogę potwierdzić tylko to co powyżej. Brakuje mi tylko czyszczenia na mokro po czyszczeniu na sucho. Saphir ma w ofercie dobry preparat czyszczący, który potrafi zdziałać cuda. No ale i bez tego jest klasa i efekt … no jestem pod wrażeniem! Gratulacje! Lepiej niż mój konkurent z sąsiedniej ulicy 😉 Przesyłam mu link, a niech się uczy … hehe
Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa płynące z ust profesjonalisty!
Pozdrawiam 🙂
Najdalej do końca tygodnia miałem kupić w Multirenowacji tłuszcz i nanoprotektor. 30% rabatu właśnie zostało wykorzystane. Może to niewielka oszczędność w liczbach bezwzględnych, ale i tak cieszy 😉 Dzięki Panie Dawidzie.
A odnowienie tych brogsów robi wrażenie.
Bardzo się cieszę, że dzięki temu wpisowi ktoś może coś zyskać – czy to w sakli makro czy mikro 🙂
Pozdrawiam i dziękuję 🙂
czy w ten sam sposób należy dokonać “renowacji” butów z dwoiny skóry? kupiłem niedawno takowe a pani w sklepie dała mi do impregnacji coś w rodzaju wosku i gdy spróbowałem do użyć w miejscu mało widocznym skóra wyraźnie ściemniała. proszę o poradę bo nie chciałbym ich zniszczyć:) Pozdrawiam
Dwoina to nazwa wielu rodzajów skór, bo nie odnosi się do rodzaju, a do sposobu pozyskiwania (poprzez dzielenie jednego płatu skóry na kilka cieńszych). Proszę o maila ze zdjęciem, myślę, że coś uda mi się doradzić 🙂
Pozdrawiam 🙂
Uau, jestem pod wrażeniem! Przekonałeś mnie, kupuję prawidła do moich kowbojek 🙂
jestem pod ogromnym wrażeniem 🙂 ja zawsze wyrzucałem swoje i powiedziałem sobie nigdy wiecej zamsz, teraz widzę że jednak można bo buty praktycznie jak nowe !
Uwielbiam buty zamszowe i podpisuje sie pod tym co kiedys zostalo tu napisane- o zamsz latwiej dbac niz o skore licowa. Aktualnie mam wiecej butow zamszowych niz licowych, chociaz troche brakuje mi tego blysku lustra 🙂
Patrząc na zestawienie zdjęć sprzed i po renowacji ciężko uwierzyć, że to te same buty. Naprawdę ekstremalna renowacja, która wypadła kapitalnie.
Witam
Jestem pod wrażeniem, rzeczywiście butki wyglądają o niebo lepiej , jednak żeby temu zapobiec, trzeba pamiętać od początku i zapobiegać takim stanom. Najlepiej podpytać się w sklepie najlepiej jak konserwować taki rodzaj obuwia i jak to powinno przebiegać. Pozdrawiam
Z moich doświadczeń wynikałoby, że najlepiej właśnie nie pytać w sklepie 😉 często sprzedawcy średnio się znają i wciskają byle co : a no to pasta, albo spray jakiś. Albo nawet gorzej : proponują bardzo lipne produkty na kasie po wysokiej cenie (moja dziewczyna kupiła coś do butów w takiej cenie, że analogiczny produkt Saphira wychodził taniej niż u nich a jakość na pewno w tyle) po to mamy speców jak Dandy i portale jak multirenowacja żeby porad zasięgnąć z najlepszych źródeł 😛
świetny blog! obserwuję!
Dzięki za ten wpis! Tego mi (a właściwie moim zamszowym butom) było trzeba 🙂
świetna renowacja, wyrazy uznania! chcialabym odnowic podobnie buty corki – to zamszowe zimowe butki firmy geox z zamszu wlasnie laczonego z materialem syntetycznym z membrana. Zamsz jest brazowy, splowial kolor zwlaszcza na noskach – chcialabym go przerobic na granat. Jaka farbe moglby pan polecic, panie Dawidzie? buty sa troche przybrudzone – czy nalezaloby je wyprac przed farbowaniem? Z gory dziekuje za porade mistrza:)
Czy te buty to przypadkiem nie Massimo Dutti? Pytam, bo wydaje mi się, że mam identyczne – i też wymagałyby już renowacji… 😉
Tak to te same 🙂
Dobrze się relaksuje, czytując Waszego blogasa.
Dzień dobry,
Jakis czas temu kupiłem w TK Maxie zamszowe monki firmy CINQUE. Po przeczytaniu powyższego wpisy chciałem je wyczyścić. Niestety okazało sie, ze na powierzchni jednego z butów pojawiły sie dłuższe włoski, co sprawia wrażenie zmechacenia. Dodam, że oba buty czyściłem tak samo. Co robić?
Pozdrawiam
Opalic delikatnie nad płomieniem gazowym, delikatnie powiadam :).
Sprawdzone wielokrotnie.
Witam,
zakupiłam buty z zamszu, są nowe, a wystarczy przetrzeć palcem a zamsz się wyciera jakby całkowicie ( schodzi cała włoskowa struktura zamszu) i pozostaje w tym miejscu śliska powierzchnia, co z tym fantem zrobić? nie chciałabym ich oddawać bo są bardzo wygodne. P:roducent twierdzi, że to jest zamsz pierwszej jakości, ale już śmiem w to wątpić…proszę o pomoc! dziękuję z góry za wszelkie porady:)
POzdrawiam
Jeśli tak się dzieję, to niestety mamy do czynienia ze słabej jakości zamszem, co nie wróży ich długowieczności niestety. Jeśli bardzo Ci się podobają, to zaryzykuj, jeśli szukasz butów na lata, to najbardziej rozsądną opcją będzie zwrot.
Witam,
Tu Ania z Podbeskidzia. Trafiłam dziś do Pana i z zawstydzeniem spojrzałam najpierw na swoje dłonie, a potem na buty. Myślę, że dzięki Panu popracuję skutecznie nad sobą i obuwiem.
Proszę o zgodę na stałe bywanie u Pana.
Pozdrawiam ciepło,
Ania P.
Dzień dobry!
Będzie mi bardzo miłe, jeśli zdecyduje się Pani pozostać na dłużej. Pozdrawiam! 🙂
This piece was a lifakecjet that saved me from drowning.
Super! Myślałem, że już nie uratuje swoich zamszowych butów, ale dzięki poradom tutaj są jak nowe :)! Chciałbym jeszcze zapytać w takim razie czy nubukiem postępujemy podobnie w przypadku renowacji?
Tak, sekwencja i produkty te same. Cieszę się, że mogłem pomóc 🙂
Której z tych szczotek należy użyć do zmechaconego zamszu na butach?
Witam. A ja mam pytanko czy można całkowicie zmienić kolor zamszu z fioletowego na biały lub jaśniutko fioletowy. Wiem że w skórach jest to możliwe bo zmieniam kolor moich szpilek ale czy zamszu lub jego odpowiedniku jest to możliwe?
Pozdrawiam i czekam na info
Witam, synek poczęstował moje zamszowe beżowe buty czekoladą ? czy jest ratunek na te plamy? Na szczęście nie są one rozległe ale nie wiem jak to bezpiecznie usunąć. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Witam, jestem fanką rzeczy nie tylko butów , z zamszuj i nubuku. Ta głębia matu i nieprawdopodobnej miękkości zawsze mnie powala.Ale do rzeczy mam po mamie dużą torbe zamszową z wyjatkowej firmy ” miu miu” . Jest zniszczona powierzchownie wybrudzona na zagieciach i ma nie do końca równy kolor. Ma Pan doswiadczenie w stosowaniu produktów renowacyjnych więc proszę o rade czym ją potraktować, jakiego produktu użyć by ozywić i wybarwić kolor intensywnie fioletowy tak by nie obawiać się o garderobę , która bedzie się ocierała o torebkę. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Dzięki za ten film. Chciałabym żeby jak najwięcej naszych rodaków nosiło ładne, wypielęgnowane buty. Buty wizytówki. Fajnie ten temat pokazany jest też na youtubie: https://www.youtube.com/watch?v=FLLvCCEBJr0 (wersja filmowa dla amatorów oglądania). I rzeczywiście – zamsz odpowiednio zadbany posłuży nam na dłużej od tradycyjnej skóry.
Witam,
Podczas sesji narzeczeńskiej nad Bałtykiem złapał Nas deszcz i zmoczył zamszowe Birkenstocki Narzeczonego. Po wyschnięciu paski są sztywne i ciemniejsze niż były.
Da radę to jakoś uratować?
Pozdrawiam
Co zrobić mam kórtke zamszowom dwa dni temu kupiona i koleżanka mi ja ubrudziło tuszem od długopisikiem stresie po szkole poszłam do domu i znalazłam w internecie żeby na taką plamę posypać kwasku cytrynowego i polać to woda ja tak zrobiłam i trochę szczotka zmyłam i polała płynu do prania a potem to lekko zmyłam i powiesiłam na fotelu o obok mokrego niestety postawiłam grzejnik i teraz ten zamsz już nie jest taki delikatny tylko taki jakby spalony twardy a kolor jest przyciemniony lekko i co teraz zrobić i w dodatku jak nałożyłam tego płynu to go źle spłukałam
POMOCY
Co zrobić mam kurtka zamszowa dwa dni temu kupiona i koleżanka mi ja ubrudziło tuszem od długopisikiem stresie po szkole poszłam do domu i znalazłam w internecie żeby na taką plamę posypać kwasku cytrynowego i polać to woda ja tak zrobiłam i trochę szczotka zmyłam i polała płynu do prania a potem to lekko zmyłam i powiesiłam na fotelu o obok mokrego niestety postawiłam grzejnik i teraz ten zamsz już nie jest taki delikatny tylko taki jakby spalony twardy a kolor jest przyciemniony lekko i co teraz zrobić i w dodatku jak nałożyłam tego płynu to go źle spłukałam
POMOCY