Retronowoczesny

Czyli historycznych inspiracji ciąg dalszy 🙂

IMG_4894-2

IMG_4912

Tym razem ubraniowy wehikuł czasu Dandyego przenosi nas w czasy międzywojnia, kiedy to, korzystając z powszechnie dostępnych zachodnich wzorców, rodziła się polska elegancja w nowoczesnym wydaniu, niestety tylko po to, by po dwudziestu latach zostać zarżniętą przez jedyny słuszny ideologicznie system polityczny. Czasów rozkwitu polskiego rzemiosła ubiorowego, zwłaszcza szewstwa, które zyskało sobie światową renomę (popularne było twierdzenie, że po garnitury jedzie się do Londynu, po koszule do Paryża, a po buty do Warszawy). Czasach, które w myśl chińskiego pozdrowienia, na pewno można by zakwalifikować jako ciekawe 🙂

IMG_4899-2

Bazując na retronowoczesnej konwencji, postanowiłem spróbować swoich sił w corocznej akcji zwanej Movember, organizowanej przez organizację o tej samej nazwie. O co chodzi? O zapuszczenie wąsów w przeciągu listopada, a celem ma być zwiększenie świadomości dotyczącej problemów zdrowotnych mężczyzn, z głównym naciskiem na raka prostaty. Muszę przyznać, że oprócz poczucia zaangażowania się w szczytną akcję, zapuszczenie wąsów dało mi całkiem sporo frajdy – to wyczekiwanie momentu, w którym będzie można już je podkręcić i satysfakcja wypływająca z tej właśnie czynności. Zdjęcia dokumentują stan sprzed kilku tygodni, kiedy to nie był on jeszcze zbyt pokaźny, ani też dobrze wyregulowany – nigdy wcześniej nie nosiłem dłuższych wąsów (wierni czytelnicy z początków bloga pamiętają pewnie, że przed długi czas nie nosiłem ich wcale), więc zoptymalizowanie ich wyglądu nieco mi zajęło. Obiecuję, że efekt przy kolejnych sesjach będzie lepszy. Tak mi się przynajmniej na ten moment wydaje. A może okaże się na tyle dobry, że zaprzyjaźnię się z nim na dobre – kto to wie? ;D

IMG_4906-2

IMG_4919

Żeby jednak nie było tak zupełnie “niemodowo”, pragnę sprzedać wam trik, który może niektórych z was przekonać do noszenia swetrów. większość przeciwników tego elementu garderoby uważa, że zazwyczaj są one za długie, przez co skracają nogi i zaburzają w ten sposób proporcje. Wystarczy jednak podwinąć ściągacz, następnie oprzeć jego przednią część na pasku, by uzyskać wyraźną, poziomą linię, która nada sylwetce odpowiednich proporcji poprzez zachowanie balansu między górą i dołem stroju. Proste rozwiązanie, a efekt widoczny gołym okiem, Ważne oczywiście, by sweter był dość dobrze dopasowany, gdyż w przeciwnym razie możemy wyglądać, jakbyśmy zawinęli się w żagiel. A tego raczej byśmy nie chcieli 🙂

IMG_4947

IMG_4960

IMG_4978

IMG_4966Jest równolegle, żadna moneta się nie wciśnie 😉

 Na koniec pragnę was zostawić z dwiema rzeczami. Pierwszą jest załączony poniżej filmik autorstwa Rafała, który stanowi ciekawe uzupełnienie zamieszczonych we wpisie zdjęć. Drugą jest składająca się z dwóch pytań ankieta, której wyniki mają mi pomóc w sporządzeniu analizy marki mojego bloga, która pozwoli mi uzyskać zaliczenie z jednego przedmiotu w ramach realizowanych przeze mnie studiów. Jeśli chcecie mi w tym pomóc, a w konsekwencji przysłużyć się nauce w skali mikro, to zapraszam do zapoznania się z kwestionariuszem pod TYM LINKIEM 🙂

IMG_5091

 

 

Foto – Rafał Ogrodowczyk [Chaos REC], rower dzięki uprzejmości Ścinki Odcinki

Marynarka – Massimo Dutti
Koszula – Massimo Dutti
Krawat – Massimo Dutti
Okulary – bez metki
Sweter – Marks&Spencer (secondhand)
Poszetka – Shibumi
Pasek – Massimo Dutti
Spodnie – H&M
Skarpety – H&M
Buty – Massimo Dutti