W kwestii antracytowego garnituru przerobiliśmy już oba krańce spektrum, przydałoby się zatem znaleźć drogę środka 🙂
Garniturowym “zen” w tym przypadku okazał się zestaw inspirowany tradycyjnie usankcjonowanym uniformem amerykańskiego maklera, zinterpretowanym jak zwykle autorsko i dostosowanym na potrzeby dandysiej konwencji 🙂
Mamy zatem obowiązkową koszulę typu winchester (kolorową, w tym przypadku błękitną, z kontrastowo białymi mankietami i kołnierzykiem; jej polska nazwa, tj maklerka jasno wskazuje w jakich kręgach zdobyła ona popularność ;)). W opinii niektórych koszule te uchodzą za źle kojarzące się – białość kołnierzyka i mankietów sugerowałaby w tym przypadku pozorną czystość intencji noszącego, skoncentrowanego jedynie na osiągnięciu osobistego zysku. Myślę, że niemały wpływ na takie postrzeganie maklerki miał demoniczny Michael Douglas w kultowym już “Wall Street”. Osobiście uważam ten typ koszuli za jeden z ciekawszych elementów, dzięki którym można pozytywnie wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu markowych elegantów 🙂
Zamiast krawata w mikro bądź toporne makro wzory (gdyż takie także były domeną giełdowych graczy) jest mój ulubiony, i nie boję się użyć tego słowa, firmowy już krawat w kolorze intensywnego różu, tudzież łososia, tudzież czerwieni. Jego intensywność podbija zastosowanie kołnierzyka ze szpilką, którą po targach z pracownikiem secondhandu “wyrwałem” za pełne cztery złote, bez konieczności kupowania koszuli w rozmiarze 45, do której to była ona dołączona.
Przy okazji pierwszej prezentacji moich wiśniowo-brązowych monków wielu z was pytało mnie o stan podeszwy. Zgodnie z obietnicą prezentuję jej wygląd po około dwóch miesiącach średnio intensywnego użytkowania. Warto jednak wziąć pod uwagę okoliczności tegoż – nie posiadam we Wrocławiu samochodu, dlatego też większość czasu podróżuję komunikacją miejską bądź pieszo. Z tego powodu podeszwy narażone są na działanie chodnikowego bruku, który dla niezabezpieczonej odpowiednio skóry potrafi być bezlitosny niczym tarka. Wystarczy jednak odpowiednia ilość tłuszczu bądź oliwki, by nadać skórze elastyczność i uodpornić ją na mechaniczne uszkodzenia. Jakość skóry nie jest tu tez bez znaczenia, w tym konkretnym modelu nie można mieć co do niej zastrzeżeń 🙂
Trzeba sprzątać samemu, bo asystenta na ten moment brak 😉
W kontekście tej sesji podeszliśmy z Rafałem do sprawy bardzo konceptualnie, co zaowocowało nieco innym charakterem zdjęć. Jak podoba się wam taka edytorialowa forma? Mnie ogromnie, więc na pewno od czasu do czasu możecie spodziewać się tego typu zawartości 😉
Foto – Rafał Ogrodowczyk [Chaos REC]
Garnitur – Massimo Dutti
Koszula – Kastor
Krawat – bez metki (vintage)
Spinka do kołnierzyka – bez metki (vintage)
Okulary – River Island
Poszetka – bez metki (vintage)
Pasek – Lion
Skarpety – H&M
Buty – Shoepassion
Bardzo podobają mi się takie Twoje zdjęcia. Brawa dla ich autora. Oczywiście Twój post, jak zwykle bardzo ciekawy. Pozdrawiam serdecznie.
http://balakier-style.pl/
W jaki dokładnie sposób wmontowałeś szpilkę w kołnierzyk?
Odmierzyłem równą odległość z dwóch stron i wykorzystałem szpikulec do zrobienia otworów. Spinka ma szerokie końcówki, które dobrze maskują te otwory, więc nie było potrzeby ich wykańczać 🙂
Koszula a raczej kołnierzyk ekstra, choć marka Kastor raczej jest baaaardzo mocno średnia. Sprzedali koszule bez spinki czy co ?
Koszulę dostałem na urodziny jeszcze jak byłem w liceum i była to moja pierwsza z prawdziwego zdarzenia. Z czasem okazało się, że kołnierz ma jednak nieco za duży rozstaw i postanowiłem nieco go zmodyfikować za pomocą szpilki. Efekt jest w mojej ocenie zadowalający 🙂
W jakich secondhand’ach we Wrocławiu kupujesz rzeczy? Możesz jakieś polecić? Może taki post by powstał 🙂
Przeszukaj całą stronę, chyba już była sporządzona mapa sc we Wrocławiu. 🙂
Link do mapy secondhandów znajduje się w belce u dołu strony 🙂
Pytanie odnoście spodni.
Mam 17 lat, posiadam garnitur z egz gimnazjalnego który oczywiście nie leży idealnie. Z opisów i zdjęć odpowiednio dopasowałem marynarkę. Spodnie niestety są szerokie, a uważam że lepiej wyglądają dopasowane i zwężone. Pytanie brzmi o ile cm u dołu nogawki zwęzić by nie zaburzyć proporcji?
Ciężko jest mi to stwierdzić bez zdjęcia. Jeśli chciałbyś poznać moja opinię na ten temat, to zapraszam do kontaktu mailowego 🙂
Wszystko wyjaśnione, efekt znakomity, potwierdzam.
Super stylizacja. Fajny pomysł z robieniem dziurki do tej koszuli :).
Garnitur to wełniana flanela? Na zdjęciach ciężko dojrzeć. Fajny pomysł, ale czy nie uważasz, że szpilka powinna nieco mocniej ściskać wyłogi kołnierzyka?
Bardzo fajna stylizacja. Jak dla mnie pełna klasa, a ten jaskrawy krawat ją przełamuje i nadaje ekstrawagancji.