Każdy oddech wznieca w powietrzu obłok pary, ręce świerkną bez kojącej asysty rękawiczek, a nos i uszy czerwienią się (głównie) nie ze złości. Cytując za klasykiem, mam dla wszystkich czytelników radę: Brace yourself, winter is coming 🙂
Gdy temperatura spada poniżej zera, bardzo często pojawia się problem jak się ubrać, by czuć się komfortowo zarówno w drodze jak i po jej zakończeniu w pracy, szkole czy na uczelni. Najlepszym sposobem wydaje się być w tym przypadku umiejętnie skomponowane zimowe warstwowanie. Propozycję z obecnego wpisu podpatrzyłem na zdjęciach z ubiegłorocznej edycji targów Pitti Uomo 🙂
Chodzi tu o zastosowanie wykonanego z cięższej tkaniny kardigana jako alternatywy dla marynarki w zestawie o formalnym charakterze. Dodatkowa warstwa utrzymującej ciepło dzianiny skutecznie stawia opór niskim temperaturom podczas podróży, a gdy już przyjdzie nam znaleźć się w ogrzewanym pomieszczeniu nie ma problemu, by się jej pozbyć bez ujmy dla całego wizerunku. Popularny polar w estetycznym starciu z takim dociepleniem nie ma najmniejszych szans 🙂
Szary, mimo że jest jednym, oprócz granatu, z dwóch bazowych kolorów dla męskiej mody nie jest mile widziany przy okazji jednego jej elelementu: koszuli. Krytycy szarości w bliskiej obecności twarzy argumentują, że taki mdły kolor, zamiast rozświetlać twarz tylko ją przygasza, co skutkuje niekorzystnym jej wyeksponowaniem. Egzemplarz, który posiadam, pokrywa wzór kraty Księcia Walii, który częściej można spotkać na marynarkach czy spodniach i jako taki wydał mi się na tyle interesujący, by zainwestować weń te kilka złotych i na własnej skórze przetestowac szarość w wersji koszulowej. Celem jej “docieplenia” sparowałem ją z multikolorowym krawatem z czerwoną dominantą – oceniacie tę próbę jako udaną? 🙂
Foto – Agata Piątkowska
Płaszcz – River Island (secondhand)
Koszula – Buttler&Webb (secondhand)
Krawat – House of Fraser (secondhand)
Kamizelka – Next
Kardigan – H&M
Spodnie – Buttler&Webb (secondhand)
Buty – F&F
kolor kardiganu jest świeży i świetnie ożywia cały strój, bardzo podoba mi się też krój płaszcza:)
Nie widze tutaj niestety nic z Pitti Uomo na ktore powolujesz sie co post.
Proponuję wybrać się do okulisty. Niedowidzenie z biegiem czasu może przerodzić się w ślepotę, a wtedy nie będziesz widzieć klawiatury, aby móc dawać uszczypliwe komentarze. 🙂
A ja proponuje nieco powsciagliwosci i zachowanie chocby minimalnej dawki kultury. Widac, ze Ci jej brak, ale czego sie spodziewac bo takiej jadowitej wypowiedzi? Ja oczy mam zdrowiutkie, widze to, czego widocznie Twoja choroba oczu juz nie dopuszcza 🙂 cos czuje, ze nosisz okulary, a to juz koncowka i bedzie z gorki i coraz ciemniej…
Brak kultury to takze choroba, moze lepiej chociaz troszke ja podleczyc, bo wyleczyc calkowicie bedzie ciezko :).
Po prostu dla mnie zestaw secondhanddandy jest slaby i nudny, nie moge tego napisac bo kos z problemami ocznymi bedzie mnie wyzywal od chorych?
Jeżeli uważasz to za wyzwisko. Powodzenia.
Coś nam się tu dyskusja zapędziła w niepożądany przeze mnie rejon. Na blogu nie ma zakazu publikowania krytycznych komentarzy pod adresem prezentowanych przeze mnie zestawów, o ile w formie i treści nie naruszają one zasad kulturalnego komentowania. Dlatego proszę o powściągliwość.
Co do zestawu zaś, nie wszystkie musza tryskać fajerwerkami, niektóre z nich są bardziej stonowane. Mówiłem o inspiracji co do konkretnego rozwiązania, a ta jest widoczna gołym okiem. Kwestie estetyczne są zaś zależne od indywidualnych preferencji 🙂
Pozdrawiam 🙂
Gdyby ta kamizelka nie miała uk/ladu 2×4 tylko 2×3, a najlepiej 2×2 i była w innym kolorze to byłaby naprawdę niezła.
Niestety z tym nic zrobić się nie da, jestem na etapie poszukiwania kolejnej 🙂
Pozdrawiam 🙂
Nie sądziłam, że można tak elegancko wyglądać, mając na sobie kardigan (swoją drogą – piękny kolor!) :).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Wow bardzo starannie wszystko jest dobrane pod względem kolorystycznym i pod względem stylu! Dodaje się do obserwatorów!
Pozdrawiam!
http://secret-fashion-men.blogspot.com/
Bardzo udane wastwowanie, kolory pięknie się zgrały! A co do polaru… to właśnie próbowałam wyobrazić sobie naszego Dandysa w polarze. Nie daję rady 😀 I tak dało mi to do myślenia, czy jest jakiś sposób na polar w wersji eleganckiej? Myślę i nie wiem 😀
Pozdrawiam serdecznie!
Dandy achętnie bym ci powiedziała które zestawy według mnie były mistrzowskie ale jakbyś tak je ponumerował :-)))
Hmm.. Mam pytanko Szymonie. Co myślisz o gimnazjalnej elegancji? Czy wśród utalentowanych społecznie rówieśników coś takiego w ogóle istnieje? Za wczas? A może w liceum już można spróbować?
Byłbym wdzięczny za odpowiedź
Pozdrawiam 🙂
Zwracam honor – Dawidzie 😀
PS: Przepraszam za pomyłkę…
Juz miałem pisać, że chyba nastąpiła pomyłka co do blogów ;D Nie widzę problemu, by będąc gimnazjalistą, próbowac się mierzyć z tematem męskiej mody w wydaniu klasycznym. Sam pamiętam jak moje pierwsze kroki na tym polu stawiałem właśnie w tym okresie 🙂
Pozdrawiam 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ok, a mniej więcej dałbyś jakąś wskazówkę? Od czego mogę zacząć? 🙂
Za krótkie spodnie….i ten telefon w kieszeni kiepsko wygląda, poza tym z kloszardem ten zestaw się nie kojarzy…