Szary zestaw koordynowany – sposób pierwszy.

Moda męska, w odróżnieniu od damskiej, opiera się w głównej mierze na operowaniu pewnymi klasycznymi rozwiązaniami, które, za pomocą odpowiedniego zestawienia ich ze sobą, pozwolą za każdym razem osiągać odpowiedni efekt wizualny. To stwierdzenie skłoniło mnie do stworzenia pilotażowych trzech wpisów, oznaczonych tagiem: „Jedna rzecz – trzy sposoby” w których moim celem jest pokazanie wszechstronności szarego zestawu koordynowanego. Jeśli pomysł okaże się dla czytelników ciekawym, to rubryka o tej nazwie na stałe zagości na blogu J

Zestaw składający się z marynarki i spodni o niskim, ale jednak widocznym, kontraście może z powodzeniem stanowić surogat brakującego garnituru. Jako strój mniej od garnituru formalny znakomicie sprawdzi się w przypadku dobrowolnego eleganta jako strój codzienny. Dodatkowo, jeśli zdecydujemy się na neutralny kolor, taki jak przedstawiony na zdjęciach szary, otrzymamy solidną bazę, której oblicze zmieniać się będzie w zależności od zastosowanych dodatków.

Idąc nieco tropem Adama Mickiewicza w przypadku numeracji części Dziadów, postanowiłem rozpocząć niejako od środka – przedstawiony na zdjęciach zestaw jest propozycją na okazje z tzw. „środka”, podczas których zależy nam na eleganckim, jednakże niezbyt formalnym ubiorze. W mojej opinii, w obliczu zaniku wszelkich norm dotyczących doboru stroju do okazji, zestaw koordynowany w takim wydaniu idealnie nadaje się np. na wyjście do teatru. Swego czasu, gdy byłem jeszcze członkiem grupy teatralnej działającej przy Świdnickim Ośrodku Kultury, bardzo często zdarzało mi się w takim “uniformie” pracować przed spektaklami w charakterze szatniarza. Kontrast między  moim strojem a profesją wprawiał widzów w zdumienie, którego wspomnienie bawi mnie do dziś 🙂

Nieformalność zestawu podkreślona jest przez brązy, grające pierwsze skrzypce w przypadku galanterii, pojawiające się na krawacie w formie regularnego wzoru oraz subtelnie puszczające do nas oko w fantazyjnej kompozycji orientalnego wzoru poszetki. Brązy bardzo dobrze komponują się z wszelkim odcieniami niebieskiego, reprezentowanymi przez komplementarne wobec siebie koszulę, poszetkę, mankietowe węzełki i skarpety. Koordynacja kolorystyczna, uzupełniona grą wyrazistymi dodatkami, pozwala nadać nawet najbardziej kanonicznej propozycji widocznego na pierwszy rzut oka, indywidualnego sznytu 🙂


Marynarka – Marks & Spencer (secondhand)
Koszula – TmLewin (secondhand)
Krawat – Tie Rack (secondhand)
Spinka do krawata – Trashness
Poszetka – Tie Rack (secondhand)
Węzełki – Topman (secondhand)
Pasek – LionSpodnie – Buttler & Webb (secondhand)
Skarpety – Calzedonia
Buty – Clarks (secondhand)