Biała koszula sposobem na upał.

Pogoda płata ostatnio figle – po dzisiejszym ranku, który upłynął pod znakiem trzaskających okien i sączącej się leniwie z nieba mżawki, południe postanowiło uderzyć kolejną falą gorąca. Lubię lato, jednakże nie jestem entuzjastą wysokich temperatur, gdyż jak nic innego ograniczają one możliwości ubioru. Często słyszy się od pochodzących z gorących regionów obcokrajowców, że przenikliwy chłód, charakterystyczny dla polskich zim, jest o wiele lepszy od upału, bo przed chłodem można się skryć. Patrząc jednak na ostatnie lata zbliżamy się powoli do standardów afrykańskich J


Niemniej jednak jakoś sobie radzić trzeba. Moim sposobem na upały jest wykonana z mieszanki lnu i bawełny biała koszula. Choć gniecie się niemożebnie, zapewnia dość swobodny przepływ choćby najdelikatniejszych powiewów wiatru, przez co zapewnia ciału utrzymanie komfortu termicznego. Jest to skuteczna broń w walce o przetrwanie w letnim skwarze.
Przy wysokich temperaturach mężczyznom często rekomenduje się szorty. Nie jestem ich fanem, więc na tym blogu raczej się nie pojawią, a jest tak z prozaicznej przyczyny – z powodu mojej figury wyglądam w nich śmiesznie. Ich alternatywą są wykonane z cienkiej bawełny, nieco bardziej obszerne spodnie chino.


Buty, tak… Może wstyd się przyznać, ale pochodzą z Centro. Tak, to ten sklep, który tempem rozprzestrzeniania swoich salonów w niedługim czasie dogoni Biedronkę. Tak, to ten sklep w którym z głośników, przy asyście porządnych basów, atakują nas futurystyczne przeróbki radiowych hitów, a gdzie ceny butów ze „skóry naturalnej” nie przekraczają stu złotych. Co prawda większość modeli nie pozwalałaby świadomemu stylistycznie człowiekowi na zaprezentowanie ich w miejscu publicznym, niemniej jednak niektóre z nich wyglądają przyzwoicie. Potrzebowałem lekkich butów na lato, a do tego celu zamszowe cap-toes nadawały się znakomicie. Nie wierzę w magię, która pozwala sprzedawać z zyskiem skórzane obuwie w cenie 29 zł. za parę. Jakiś inny rodzaj czarów sprawia jednak, że buty, oprócz dużego stopnia oddychalności materiału, są niezwykle wygodne. Utrzymanie ich w dobrej kondycji tez nie jest kosztowne ani czasochłonne – wystarczy zwykła szczotka do zamszu i renowator w spray’u, by ich powierzchnia odzyskała teksturę oraz ciemnoorzechowy kolor.

Foto: Nikola Jagielska
Koszula – Next (secondhand)
Spodnie – H&M 
Buty – Centro 
Okulary – H&M 
Płócienny pasek – Bez metki (secondhand)